Witam serdecznie na blogu E-WESELE poświęconemu ślubom i weselom.

W branży ślubnej pracuję od wielu lat, służąc radą, moją wiedzą i pomocą młodym ludziom, którzy w codziennym zabieganiu i stresie często nie wiedzą nawet od czego zacząć organizowanie swojego ślubu i wesela. Blog ten powstał z myślą o Parach, które potrzebują pomocy lub inspiracji w planowaniu uroczystości ślubno-weselnych. Jest też często uaktualnianym źródłem wielu cennych informacji i nowatorskich rozwiązań.

Do spamerów:

KOMCIE i zaproszenia na "konkursiki" znajdą się natychmiast w koszu. Tutaj przychodzi się czytać ze zrozumieniem i wypowiadać się na temat. Na moim blogu nie znajdziecie porad z pisemek dla nastolatków (z całym szacunkiem dla młodego wieku) ani też informacji o Waszych idolach. Spamerskie "faraonki" niech omijają to miejsce z daleka. Szkoda ich - bądź co bądź - cennego czasu.

czwartek, 17 marca 2011

PRZESĄDY ŚLUBNE I OBYCZAJE WESELNE

 

  W całej historii zawierania związków małżeńskich, istnieją setki zwyczajów dotyczących samej formy obrzędu jak i zachowania się gości przybyłych na ten uroczysty dzień. Formy obrzędów po ceremonii zaślubin różnią się między sobą w zależności od regionu kraju. Wschód czy zachód, wieś, miasteczko czy duża metropolia - wszędzie można odnaleźć ogromną liczbę różnych tradycji, które każdy z nas przeżywa i  interpretuje na swój sposób.
  Można jednak przyjąć, że podstawowe zasady obyczajów weselnych co do ich głównych treści są jednakowe i pomijając szereg drobnych szczegółów, przyjrzyjmy się, jak wygląda standardowa kolejność weselnych obyczajów.
  Według starych zwyczajów przed wyjazdem do kościoła, w domu panny młodej zbierała się cała rodzina oraz zaproszeni goście. Najstarsi członkowie obu rodzin udzielali narzeczonym błogosławieństwa i dopiero wtedy wszyscy ruszali do kościoła. Dziś wygląda to nieco inaczej. Do domu narzeczonej przybywa pan młody ze swoimi rodzicami i świadkami, i w takim składzie orszak ślubny udaje się do kościoła. W niektórych regionach Polski drogę do kościoła parze młodej urozmaicają tzw. "bramy" czyli swoista blokada drogi zrobiona przez znajomych Młodej Pary. Orszak może udać w dalszą drogę dopiero wówczas, kiedy pan młody wykupi się butelką wódki lub innego alkoholu (takie blokady mogą pojawiać się wielokrotnie).
  Młodzi przybywają pod kościół - do kościoła pierwszy wchodzi Pan Młody prowadzony przez matkę oraz świadkowie, i oczekują na wejście Panny Młodej. Narzeczoną do kościoła wprowadza ojciec i oddaje w ręce Pana Młodego. Dziś coraz częściej spotyka się, że młodzi wchodzą razem (koniecznie kobieta po prawej stronie swego mężczyzny!) a za nimi świadkowie.
  Po sakramentalnym "TAK" i zakończeniu mszy świętej, nowożeńcy opuszczają kościół. Następuje powitanie ich przez przybyłych gości. Jest to również czas życzeń, które w pierwszej kolejności składają świadkowie a następnie rodzice, dziadkowie, krewni i przyjaciele. W praktyce nie zawsze jednak wszystko bywa tak "uporządkowane", najczęściej panujący chaos skutecznie udaremnia "ślubno-weselne scenariusze". 

  Mile widziane jest obsypanie młodych małżonków ryżem czy też drobnymi monetami - zwyczaj ten jest symbolem dobrobytu na nowej drodze życia. Oczywiście wszystko w umiarze. Zbieranie monet jest pierwszym "zadaniem" w małżeństwie. Kto z małżonków zbierze więcej monet, będzie trzymał domową kasę i sprawował urząd domowego skarbnika.
Odjazd spod kościoła powinien mieć także swój porządek. Najpierw odjeżdżają rodzice nowożeńców, potem młodzi i goście weselni. Pamiętajmy o tym, by każdy z gości miał zapewniony transport na przyjęcie weselne - najlepiej wybrać osobę, która pokieruje rozmieszczeniem gości w poszczególnych samochodach lub w wynajętym autokarze. 
  Nowożeńcy nie mogą śpieszyć się zbytnio na salę weselną, aby nie zjawić się tam przed przybyciem biesiadników. Uniknie się w ten sposób dość krępujących i niezręcznych sytuacji, kiedy to Młodej Parze pozostaje oczekiwać na przybycie weselników. W tym czasie można udać się np. sesję fotograficzną w plenerze, bądź w atelier fotografa.
  Po przybyciu na salę, w rytmie Marsza Mendelssohna - Pan Młody, zgodnie ze zwyczajem, przenosi swoją Oblubienicę przez próg. Tutaj młodzi małżonkowie zostają powitani przez rodziców, którzy przyjmują ich według staropolskiego obyczaju - częstując chlebem
oraz solą. Następnym etapem jest wzniesienie toastu (złożonego najczęściej z szampana) przez przybyłych gości. Para Młoda dostaje trunek w powiązanych wstążką kieliszkach, po których opróżnieniu rzuca szkło za siebie - dobrze by było, gdyby miejsce za plecami nowożeńców było puste. Nie trzeba chyba dodawać, że kieliszki powinny się stłuc...
  Po uroczystym odśpiewaniu "Sto lat" i przy spokojnych dźwiękach muzyki, goście rozchodzą się do stołów. Do odnalezienia miejsca coraz częściej bywają wykorzystywane  wizytówki (winietki), na których wypisuje się imię i nazwisko biesiadnika. Pozwala to uniknąć chaosu i utworzenia się "grupek", które będą spędzały czas wyłącznie we własnym gronie.
  Przy zasiadaniu przy stole obowiązuje kilka zasad. Pośrodku stołu - lub przy stole oddzielnym, honorowe i udekorowane miejsca zajmuje oczywiście Para Młoda. Obok Panny Młodej zasiada ojciec Pana Młodego oraz Świadek. Przy Panu Młodym znajduje się miejsce dla matki Panny Młodej i drugiego Świadka. Naprzeciwko zasiada matka Pana Młodego oraz ojciec Panny Młodej. W centralnej części stołu zasiadają seniorzy obu rodzin oraz rodzeństwo nowożeńców. Często jednak porządek przy stole wygląda inaczej: obok Pana Młodego zasiadają jego rodzice, świadek i najstarsi w rodzinie a obok Panny Młodej jej rodzice, Świadek i seniorzy rodziny. Najczęściej jednak przy stole Młodej Pary siedzą Świadkowie z osobami towarzyszącymi oraz najbliższe (i stanu wolnego) rodzeństwo Państwa Młodych.
  Najczęściej kolejnym etapem przyjęcia weselnego jest podanie gościom ciepłego posiłku składającego się z dwóch dań. Rzecz jasna nie każdy zje w tym samym czasie, dlatego też przed rozpoczęciem tańców, można pośpiewać przy stołach piosenki biesiadne, który niemal każdy zna na pamięć i przy których można pokołysać się łagodnie, nastrajając się tym samym na dobrą zabawę do białego rana.

  Pierwszy taniec wykonuje tradycyjnie Młoda Para - zazwyczaj do wcześniej  ustalonego z zespołem utworu muzycznego. Dopiero teraz do zabawy dołączają się rodzice a później świadkowie i goście. Chyba, że Młoda Para ma specjalny układ taneczny i potrzebuje całego parkietu tylko dla siebie. Wówczas najlepiej utworzyć wokół niej ogromne koło, w ten sposób towarzysząc jej w inauguracji zabawy weselnej.
  Na tym etapie panuje całkowita różnorodność. Posiłki przeplatają się z tańcami, te zaś z organizowanymi przez wodzireja lub lidera zespołu konkursami. Zazwyczaj o północy odbywają się Oczepiny. Panny łapią rzucany przez panią młodą welon, podwiązkę lub bukiet, a kawalerowie rzucany przez pana młodego musznik lub muchę. Od tej chwili najważniejsze dwie osoby tego wieczoru przemianowane zostają na "starą parę młodą", a na parkiet wkracza "nowa para młoda", utworzona przez obecną właścicielkę welonu, oraz właściciela musznika. Powinni oni zatańczyć tango argentyńskie z różą w zębach, a goście powinni na ich cześć odśpiewać "Sto lat" i wypić toast za ich zdrowie. Jeśli nic nie stoi na przeszkodzie, można również odśpiewać "Gorzką wódkę', ale to TYLKO w tym przypadku, gdy nowo wybrana młoda para wykazuje chęć do takiej zabawy.
  Podczas oczepin prowadzone są zabawy i konkursy. Bardzo często zdobyć można atrakcyjne i co najważniejsze - śmieszne i wesołe - nagrody, których fundatorem jest oczywiście Para Młoda.
  Tuż po oczepinach, przy uroczystym wtórze fanfar, na salę zostaje wprowadzony tort weselny. Dzieli go Młoda Para, w pierwszej kolejności częstując nim siebie, a następnie rodziców i zgromadzonych gości.
  Pięknym akcentem weselnego przyjęcia, jest podziękowanie Rodzicom. Nowożeńcy i ich Rodzice wychodzą na środek sali tanecznej, młodzi dziękują im i wręczając upominki, dedykują im wybraną wcześniej piosenkę. Coraz więcej Par rezygnuje z tak publicznych i oficjalnych podziękowań podczas wesela. Często  odbywają się one w domu przed weselem lub kilka dni później, w restauracji lub podczas obiadu czy kolacji. Nie wszyscy są przyzwyczajeni do uwagi, jaką mogą zostać obdarzeni i nie wszyscy dobrze się z tym czują. By zaoszczędzić niepotrzebnego stresu, proponuję właśnie takie bardziej kameralne rozwiązania w  gronie rodzinnym :)
  Dalsze godziny zabawy również pozostają zróżnicowane. Poczęstunki, tańce i zabawy - wszystko to trwa do momentu ustalonego przez Parę Młodą. Muzyka grana przez zespół w porannych godzinach zazwyczaj jest stonowana i spokojna. Po zakończeniu zabawy biesiadnicy udają się na zasłużony odpoczynek, aby następnego dnia równie dobrze bawić się na poprawinach.

Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń