Witam serdecznie na blogu E-WESELE poświęconemu ślubom i weselom.

W branży ślubnej pracuję od wielu lat, służąc radą, moją wiedzą i pomocą młodym ludziom, którzy w codziennym zabieganiu i stresie często nie wiedzą nawet od czego zacząć organizowanie swojego ślubu i wesela. Blog ten powstał z myślą o Parach, które potrzebują pomocy lub inspiracji w planowaniu uroczystości ślubno-weselnych. Jest też często uaktualnianym źródłem wielu cennych informacji i nowatorskich rozwiązań.

Do spamerów:

KOMCIE i zaproszenia na "konkursiki" znajdą się natychmiast w koszu. Tutaj przychodzi się czytać ze zrozumieniem i wypowiadać się na temat. Na moim blogu nie znajdziecie porad z pisemek dla nastolatków (z całym szacunkiem dla młodego wieku) ani też informacji o Waszych idolach. Spamerskie "faraonki" niech omijają to miejsce z daleka. Szkoda ich - bądź co bądź - cennego czasu.

sobota, 19 marca 2011

S.O.S. DLA URODY!


 
  Nawet najlepiej przygotowaną Pannę Młodą może spotkać nieprzyjemna niespodzianka. Zamiast jednak wpadać w panikę i czarną rozpacz z powodu złamanego paznokcia czy pryszcza, który wyskoczył w najbardziej widocznym miejscu, odetchnij głęboko, usiądź w ulubionym fotelu z kubkiem herbaty lub kawy i przeczytaj poniższe porady. Może z którejś skorzystasz...





"...Łatwo się czerwienię, a w przypadku silnych emocji
na moim dekolcie pojawiają się czerwone plamy. Co robić?...".

  Jeśli twarz, szyja czy dekolt mają tendencję do czerwienienia, jedynym skutecznym ratunkiem jest kamuflaż za pomocą korektora i podkładu.
Jak postępować?

  • na początek delikatnie wklepać krem do twarzy i balsam lub mleczko do ciała; na dobrze nawilżoną skórę nanieść korektor o dużej zawartości pigmentów w odcieniach chłodnych (najlepiej tuszują wszelkiego rodzaju przebarwienia i zaczerwienienia skory - dobrze jest wybrać dosyć gęsty korektor w sztyfcie lub gęstym kremie)
  • zanim nałożymy podkład, pozwólmy skórze wchłonąć wszystkie odżywcze składniki kremu i balsamu
  • nakładamy podkład - jeśli nie mamy korektora, wystarczy sam podkład, który bardzo starannie (i delikatnie) należy "wklepać" w skórę. Ważna uwaga: nie wolno rozcierać go palcami! może to spowodować "zwałkowanie się" podkładu i podrażnienie skóry
  • podkład należy delikatnie wklepywać miejsce przy miejscu - najwygodniej użyć do tego gąbeczki, zapewni to trwałość makijażu
  • na koniec można lekko przypudrować twarz i nanieść na dekolt (już po włożeniu sukni!) puder z rozświetlającymi drobinkami  
 
„Kupiłam nowy samoopalacz do ciała i... mam smugi na ramionach.
Próbowałam rozjaśnić plamy cytryną, peelingiem i innymi domowymi sposobami.
Czy mogę je jakoś zatuszować?".

  Przede wszystkim: Nie wolno eksperymentować z samoopalaczami tuż przed włożeniem sukienki! Najczęściej kończy się to właśnie w ten sposób. Jeśli już jednak wydarzyła się tragedia, trzeba będzie skorzystać z pomocy gęstego korektora i lekkiego podkładu. Najpierw korektorem należy rozjaśnić plamy, potem nanieść cienką warstwę podkładu. Trzeba odczekać kilka minut, aż kosmetyki dobrze stopią się ze skórą i dopiero wówczas dokonać ewentualnych poprawek.

"Moje oczy mają tendencję do zaczerwienienia,
szczególnie kiedy się denerwuję, wyglądam jak królik.
Czy jest na to jakaś rada?"

  Zaczerwienieniu oczu trudno jest zapobiec. Wystarczy zanieczyszczone powietrze, otarcie czy wzruszenie. Jedynym ratunkiem mogą być krople przypominające składem ludzkie łzy (np. Visine, Lacrimosalitp). Zaczerwienione oczy łatwiej zamaskować, nanosząc rozświetlającą białą kredkę po wewnętrznej krawędzi powiek, tuż u nasady rzęs. Wybierając cienie do powiek dobrze jest sięgnąć po delikatne odcienie bieli, kości słoniowej, pastelowe błękity, beże. Natomiast należy unikać pochodnych czerwonego - fioletu, pomarańczowego, różu itp.

„Moja cera często się błyszczy.
Obawiam się, jak będę wyglądała po kilku godzinach ślubnych uroczystości!"

  Makijaż warto wykonać co najmniej godzinę przed ślubem, aby kosmetyki miały czas ładnie skomponować się  ze skórą. Podstawą, jak zwykle, jest  dobrze dobrany podkład. W tym przypadku najlepszy będzie niezbyt ciężki i dający lekko satynowo-pudrowe wykończenie. Bezwzględnie należy zrezygnować z kosmetyków nabłyszczających, opalizujących, z mieniącymi się drobinkami. Po przypudrowaniu trzeba też co jakiś czas kontrolować stan cery - nieodzowne są sztyfty lub bibułki matujące, które mogą przydać się również panom ;). Można jeszcze dokonać ewentualnych poprawek korektorem i pudrem, ale trzeba robić to ostrożnie, aby nie nałożyć zbyt grubej warstwy, która nada twarzy wyraz maski.

„Często łamią mi się paznokcie.
Co robić, jeśli przytrafi mi się to podczas ślubu?"

  W tym przypadku można zdecydować się na tipsy, sztuczne paznokcie lub jednorazowe utwardzenie paznokci u manikiurzystki - po tym zabiegu paznokcie wyglądają bardzo naturalnie. W ostateczności warto mieć pod ręką klej do naturalnych lub sztucznych paznokci.
"Za mocno wyskubałam brwi. Co robić?"

  Jedyne, co pozostaje zrobić w tj sytuacji, to narysować brwi od nowa. Można narysować je kredką - włosek po włosku, bezpieczniej jednak domalować brakujący element cieniutkim pędzelkiem i ciemnym cieniem do powiek.

"Moją zmorą jest opryszczka,
pojawiająca się zawsze w najmniej odpowiednim momencie.
Jak ją zatuszować?"

  Przede wszystkim trzeba ją wszelkimi sposobami zmniejszyć, stosując preparaty w tubce (np. Zovirax) czy w plasterkach (np. Compeed). Kolejny krok to kamuflujący makijaż. Na początek pokrywamy zmiany korektorem, który lekko przypudrowujemy. Za pomocą kredki można delikatnie przesunąć naturalny kontur ust, tak aby wypukłość pozostała po wewnętrznej stronie. Dopiero wtedy na taką bazę należy nanieść szminkę. W przypadku opryszczki lepiej zrezygnować z błyszczyku, ewentualnie położyć go na środku ust, kąciki pozostawiając matowe.

„Na co dzień prawie się nie maluję.
Kiedy tylko mam pomalowane rzęsy czy powieki,
zawsze niechcący rozmazuję makijaż.
Nie chciałabym iść do ołtarza ze smugami tuszu wokół oczu!"

  Zamiast malować rzęsy, można przykleić sztuczne. Efekt będzie o wiele bardziej naturalny, jeśli nie będą one zbyt długie. W niektórych salonach kosmetycznych pojawiła się także usługa permanentnego zagęszczania rzęs, z czego korzysta coraz więcej kobiet. Jeżeli natomiast wybór padnie na tradycyjny makijaż, najlepsze będą kosmetyki wodoodporne.

  Mam nadzieję, że zawarte tu porady chociaż w małej części pomogą Wam, drogie przyszłe Panny Młode, pozbyć się niepotrzebnych stresów związanych z zachowaniem nienagannej urody tego najważniejszego dnia:)

Pozdrawiam serdecznie
Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz